tekst: Anita Balińska,
muzyka: Wojciech Kucharski
1.
Przy szesnastym południku
Gdzieś na szlaku podróżników
Leży małe cud miasteczko
Nad szemrzącą cicho rzeczką.
To miasteczko to Złocieniec„
Miasto cudów” z legend znane
Gród sokoła, który dawniej
Falkenburgiem był nazwany.
ref.
Święto miasta, Święto Drawy
W korowodzie, w barwnym tłumie
Ulicami, deptakami
Miasto płynie, miasto sunie.
2.
Rowerową ścieżką wąską
Tak jak rzeki mokrą wstążką
Tu od wiosny do jesieni
Płynie życie wśród zieleni.
W cud miasteczku tym, w Złocieńcu
Dobry klimat dla odmieńców
Bo kultury świeży powiew
Wszystkim nam zawraca w głowie.
ref.
3.
Na rozstajach zając stoi
W wiecznej swej kamiennej zbroi
Byś mógł wybrać z dróg tysiąca
Tę właściwą do Złocieńca.
I choć zbłądzisz pośród jezior
Barwnych, turystycznych szlaków
To koniecznie odwiedź w lipcu
Jarmark sztuki na deptaku.
ref.